Wczorajszy koncert „Ulicami paryskich wspomnień” był jak podróż do stolicy miłości bez konieczności pakowania walizek.
Dźwięki, emocje i charyzma Wojtka Bardowskiego sprawiły, że pałac zamienił się w małą scenę rodem
z paryskich zaułków.
Od pierwszego taktu było wiadomo, że nie będzie to zwykły koncert, gdyż Wojtek pomiędzy utworami snuł ciekawe paryskie opowieści, jak gdyby dopiero wrócił z kawy z Charlesem Aznavourem Publiczność była zachwycona, zwłaszcza gdy została zaproszona do wspólnego śpiewu piosenki „Les Champs-Elysées”
Najsłynniejszemu aktualnie barytonowi w Polsce towarzyszyli:
Krzysztof Jaszczak – fortepian
Michalina Barcikowska – flet
Rafał Grząka – akordeon
Adam Bardowski – klarnet
















